-Zabiję
go!- krzyknąłem.
Tak
niecnie wykorzystać amnezję Moniki tylko dlatego, że nie chciała
z nim być? W moich oczach stracił wszystko. Wbiegłem do jego
sypialni. Zdezorientowany podniósł głowę. Walnąłem go pięścią
w twarz.
-Za
co?!
-Za
żywota!- wrzasnąłem- Jak mogłeś to zrobić?! Wykorzystałeś jej
wypadek! A czekaj, a może to nie był wypadek? Może to
zaplanowałeś?
-Niby
jak? Zresztą jakie to ma znaczenie teraz? Monika jest moją żoną i
zostanie ze mną, czy ci się to podoba, czy nie.
-O
nie ma mowy! Zabieram ją do Polski. Możesz być pewien, że zrobię
co w mojej mocy, by unieważnić ten wasz ślub! Oj biedy ty
będziesz, jak się Zbyszek o tym dowie.
Monia
stała w drzwiach i płakała. Objąłem ją ramieniem i poszedłem
pomóc się spakować. Przebierała się, a ja chowałem jej rzeczy
do torby. Nagle sobie o czymś przypomniałem i poszedłem do pokoju
tego dupka.
-Gdzie
jest jej komórka i zdjęcia?
Bez
słowa wyją je z etażerki i mi podał. Gdyby wzrok umiał zabijać
już leżałby przede mną martwy. Podałem rzeczy Monice, a ona
widząc fotografie jeszcze bardziej się rozpłakała. Sprawdziłem
samolot. Był jutro w południe. Wziąłem walizkę, „siostrę”
pod rękę i trzasnąłem drzwiami. Wynajęliśmy pokój w hotelu.
Zostawiłem ją, a sam udałem się na uczelnie, żeby poinformować
ich o zaistniałej sytuacji. Zrozumieli i pozwolili jej wrócić do
Polski. Gdy wróciłem leżała na łóżku i płakała.
-Ej
wszystko się ułoży- przytuliłem ją.
-Co
ja mam zrobić? Nic nie pamiętam.
-Wrócimy
do Polski. Może jak zobaczysz syna to coś sobie przypomnisz.
-Dawid,
czy ja byłam szczęśliwa ze Zbyszkiem?
-I
to jak. Gdy się na was patrzyło można było tylko pozazdrościć
takiej cudownej miłości.
-Jaki
on jest?
-Hmmm
on ma trudny charakter, ale sobie z nim radziłaś. Czasem jest
trochę impulsywny. Jednak jest rzecz, której jestem pewny na 100%.
Kocha cię najbardziej na świecie.
Przytuliła
mnie. Cieszyłem się, że pomimo amnezji ufała mi. Długo ją
uspokajałem, ale w końcu zasnęła. W tym czasie zadzwonił
Zbyszek.
-Co
się dzieje? Widziałeś ją?
-Tak.
Jest ze mną- odpowiedziałem niemrawo.
-Ale
co się z nią działo?
-Opowiem
ci jak wrócimy do Polski.
-Przywozisz
ją do kraju? Dawid do cholery co się stało?!- podniósł głos.
-To
nie jest rozmowa na telefon. Jutro w południe mamy samolot.
-Dobra,
czekam.
Rozłączyłem
się i położyłem spać. To będzie bardzo trudna rozmowa, w końcu
jak spokojnie powiedzieć komuś, że jego narzeczona wzięła ślub
z innym? Następnego dnia na lotnisku zjawił się Konrad.
-Monia
nie wyjeżdżaj. Jesteś moją żoną przecież. Powinniśmy być
razem- mówił.
-Czy
ty nie rozumiesz, że ona cię nie chce? Gdyby nie ta amnezja nigdy
by za ciebie nie wyszła!
Monika
położyła mi rękę na ramieniu. Przytuliłem ją.
-Daj
mi spokój- powiedziała do tego idioty.
Poszliśmy
do samolotu. Jeszcze stał i wołał ją, ale się nie odwróciła.
Podróż przebiegła spokojnie. Późno w nocy byliśmy w Rzeszowie.
Wziąłem ją do siebie, bo nie wiedziałem jak zareaguje na Zbyszka.
Jednak on już czekał pod domem. Gdy tylko nas zobaczył podbiegł
do Moni i zaczął ją przytulać. Zaskoczyło mnie to, że się nie
broniła, a nawet sama go przytuliła. Jednak, gdy próbował ją
pocałować odsunęła się. Popatrzył zdezorientowany najpierw na
nią, a potem na mnie. Objął ją ramieniem i weszliśmy do domu.
Usiedliśmy w salonie. Ja w fotelu, a oni na kanapie. ZB9 nadal ją
przytulał.
-Co
się stało?- zapytał.
-Monika
ma amnezje- oczy mało nie wyszły mu z orbit. Popatrzył jej w oczy,
ale odwróciła wzrok- Uderzyła głową o róg stołu- mówiłem
dalej.
-To
dlatego nie było z nią kontaktu...- przerwał mi.
-Nie
znasz najgorszej wiadomości.
-To
nie jest najgorsza?- przestraszył się.
-Nie-
wziąłem głęboki oddech- Konrad wykorzystał to wszystko najlepiej
jak mógł- zawahałem się.
-No
mów do cholery!
-Ona
nic nie pamiętała, nie wiń jej za to. Okłamał ją. Wziął z
Monią ślub.
Robił
się czerwony. Widać było, że za chwile wybuchnie, jednak ze
względu na Monikę powstrzymywał się.
-Zabije
gnoja!
Przepraszam za późną porę, ale z podpromia bardzo późno wróciłam. Jestem taka szczęśliwa! Mamy półfinał! <3
super <3 a Konrad to taka żmija, że hej. Czekam na kolejny :3
OdpowiedzUsuńZabić Konrada! Czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuń